piątek, 11 września 2015

W co gram #2 - Machinarium - gra doskonała

Cześć!

   Mamy piątek, a więc czas żeby przedstawić Wam kolejną z gier. Powiem szczerze, że nie mogłam się już doczekać kiedy o niej napiszę.
Machinarium od Amanita Design to jedna z tych gier, która pochłonęła mnie całkowicie i spodobała mi się tak bardzo, że przeszłam ją już chyba 10 razy. I to wcale nie po to, żeby zdobyć wszystkie achievementy...

źródło foto


Gra ta jest po prostu absolutnie doskonała! Mało tego, jest to jedna z pierwszych gier na PC jakie dotknęłam, więc nie byłam łatwym graczem do rozkochania. Wcześniej praktycznie nie miałam nic do czynienia z grami na PC, można nawet powiedzieć że byłam sceptycznie do nich nastawiona. Po zupełnej utracie głowy dla tego tytułu wszystko uległo zmianie.
Najpierw doświadczyłam jej kilka razy na pc. To przygoda, do której po prostu chce się wracać żeby jeszcze raz ją przeżyć. Po jakimś czasie gra wyszła też na komórki, co zaowocowało zwiększeniem liczby jej przejść na moim liczniku.
To może troszkę o samej grze. Jest to przygodówka point-n-click. Głównym bohaterem jest tu robot Josef, który przemierza świat zrobiony z metalu, chcąc odnaleźć i uratować swoją ukochaną Bertę z opresji.
Oprawa gry jest po prostu przepiękna. Grafika zapiera dech w piersi, popatrzcie sami.

źródło foto
źródło foto
źródło foto
źródło foto
    Jeżeli chodzi o muzykę z gry...do dziś jest ona jednym z najczęściej włączanych przeze mnie i KN soundtracków do snu. Tak, zasypiamy przy muzyce :-)
   Podczas rozgrywki trzeba rozwiązać mnóstwo łamigłówek. I uwierzcie mi, niektóre z nich wcale nie są łatwe. Dostęp do hinta też nie jest prosty. Najpierw trzeba przebrnąć przez mini-gierkę, żeby go odblokować (minus dla leniwych).
   Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco polecić wszystkim ten tytuł, podobnie jak wszystkie inne tytuły Amanita Design, o których na pewno będę się jeszcze rozpisywać w piątkowym bloku z grami.
Dla zaciekawionych podaję linka do strony twórców tutaj. Prócz gier znajdziecie tam również sklepik online, w którym można zakupić takie oto maskotki.

źródło foto
źródło foto

Nie muszę chyba dodawać, że kiedyś te cudeńka zamieszkają na mojej półce? :-)
Do Machinarium sama nie raz jeszcze powrócę, a główny bohater jest już na liście planowanych wzorów na tatuaż :-)

Życzę miłego wieczoru :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz